sie 24 2003

...nic...??a moze strach??


Komentarze: 1

nie pisalam dosc dlugo, ale i tak chyba to nikogo nie obchodzi, bo malo ludzi tu zaglada... ale niewazne... przeciez ja pisze wylacznie dla siebie... chyba... czasem troszke sie boje ze kiedys ktos ze znajomych to przeczyta... matko to bylaby porazka!!

przez te pare dni nic sie nie wydarzylo godnego napisania... p.k. wyjechal na oboz, napisal w ciagu tych paru dni tylko 2 smsy... malo... ale coraz rzadziej o nim mysle... zawsze qrwa tak mam... nie potrafie walczyc o swoje, a potem zaluje... kurewsko zaluje!! tym razem chyba tez tak bedzie... :(  odpuszcze sobie i "oddam" go k.k. albo k.r.... trudno... niech sie ciesza... w koncu zaczynam studia i mam nadzieje kogos poznac...

poza tym przez te pare dni zdazylam byc w poznaniu... nic ciekawego... u lekarza z moim kochanym achillesikiem... teoretycznie nie powinien juz bolec, praktycznie jest inaczej... ale w sobote znow dostalam zastrzyk od mojego kochanego dr.s.m... jutro ide na trening... pierwszy od 112 dni... az sie boje... powinno nie bolec ale watpie w to, poza tym kurewsko sie boje!! boje sie bolu... boje sie ze znowu nie bede mogla nic zrobic... boje sie zakwasow po treningu.... boje sie wszytskiego... BOJE SIE!!! ale chuj ze strachem... przeciez musze sie w koncu przelamac!!

dzis wrocila moja siora z obozu... qrwa tak sie cieszylam na jej powrot a ona qrwa w zlym humorze... ja pierdole... dwa tygodnie sie nie widzielismy a ona niezadowolona... gdybym jeszcze wiedziala dlaczego... nie chce nic opowiadac, nic nie mowi, jest opryskliwa... a ja tak tesknilam!! pytam sie za czym?? znowu za awanturami z byle powodu?? ze zupa byla za slona...

m.p. : :
nuleshes
15 czerwca 2014, 18:46
Wypasiony tekst, czytałem z dużym zaciekawieniem. Tak wogóle to bardzo fajny blog, dodaję do zakładek. Czekam na kolejne tak ciekawe wpisy!

Dodaj komentarz