sie 12 2003

wspomnienia cz.3


Komentarze: 0

byl styczen... zawody halowe, oczywscie nie startuje bo zlapalam kontuzje... kregoslup... jakos strasznie sie tym nie przejelam... liczylam na lato... ale na HMP przeciez musialam byc... przynajmniej jako kibic... stalam na trybunach z pisklakiem... smialysmy sie z czegos... ak zwykle ;) pamietam to jak dzis... raptem ktos mnie zlapal za biodro... odwrocilam sie... to byl ON - p.r.... SZOK.... juz prawie o nim zapomnialam... nie zatrzymal sie przy mnie... podejrzewam, ze chcial, zebym po prostu wiedziala, ze jest... byl z zona i dzieckiem... dziewczynka byla jeszcze malutka... nie rozmawialismy, ale wspomnienia wrocily... znowu o nim myslalam... ale w koncu znowu zapomnialam...

m.p. : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz